Atopowe zapalenie skóry (AZS) to przewlekła choroba zapalna skóry, która dotyka zarówno dzieci, jak i dorosłych. Przyczyny rozwoju AZS są złożone i obejmują zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Choroba jest nieuleczalna, ale w ostatnich latach pojawiło się wiele nowych badań dotyczących różnych metod zapobiegania jej rozwojowi. Czy zapobieganie AZS jest rzeczywiście możliwe?
Czym jest atopowe zapalenie skóry?
Atopowe zapalenie skóry (AZS, także: wyprysk atopowy, egzema atopowa) to przewlekła choroba zapalna o nawrotowym charakterze. Jej główne objawy to świąd i suchość skóry oraz charakterystyczne zmiany skórne [1]. AZS przebiega z okresami remisji i nawrotów, ale co istotne, gdy choroba się „wycofuje”, skóra jest zdrowa tylko z pozoru. Wygląda na zdrową, ale jednak jej bariera jest nadal osłabiona, a przez to bardziej podatna na mikrourazy oraz niepożądane działanie czynników zewnętrznych takich jak zanieczyszczenia powietrza.
Wyprysk atopowy ma złożoną patogenezę. Za rozwój choroby odpowiadają w dużej mierze czynniki genetyczne, m.in. mutacja genu filagryny (FLG), czyli białka odpowiadającego za formowanie się bariery skórnej [2]. Okazuje się jednak, że to nie wyczerpuje tematu, ponieważ na AZS można zachorować także wtedy, gdy mutacja filagryny nie występuje. Dlatego naukowcy uważają, że za rozwój egzemy atopowej odpowiada kombinacja czynników genetycznych, immunologicznych i środowiskowych [3]. Te ostatnie mają być głównym winowajcą odpowiedzialnym za wzrost zachorowań na AZS obserwowany w ostatnich latach.
Fundamentem terapii AZS są emolienty.
Zapobieganie AZS. Pomogą emolienty?
Emolienty to specjalistyczne dermokosmetyki, które pomagają zwiększyć nawilżenie skóry i przywrócić jej funkcje ochronne. Obecnie popularne są głównie tzw. emolienty plus, które zawierają dodatkowe składniki aktywne, dzięki czemu ich właściwości są rozszerzone o m.in. łagodzenie świądu, odbudowę bariery naskórkowej czy działanie przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe [4, 5]. Co ważne, emolienty nie są lekami.
Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że regularne (także w okresie remisji) stosowanie emolientów jest podstawą terapii AZS. To oczywiście prawda. Jednak co z samym zapobieganiem rozwojowi AZS? Czy regenerujący wpływ na barierę skórną emolientów może hamować chorobę? Zadaliśmy to pytanie w tym artykule, ale teraz wypada rozwinąć temat. Analiza regularnego stosowania emolientów (wraz z częstymi kąpielami) wykazała, że taka rutyna nie tylko nie zapobiega AZS, ale wręcz może zwiększyć ryzyko zachorowania! Lepsze wyniki dają próby z wykorzystaniem emolientów specjalnie zaprojektowanych tak, aby wzmacniały barierę skórną [6]. Tak jak pisaliśmy we wspomnianym wyżej artykule, skuteczność emolientów stosowanych w wieku niemowlęcym w celu zapobiegania rozwojowi AZS jest więc dyskusyjna i zależy od wielu czynników. Aby postawić kropkę nad i potrzebne są dalsze badania, które pomogą definitywnie stwierdzić, czy takie prewencyjne stosowanie emolientów ma sens, czy wręcz przeciwnie. Na razie jedno jest pewne: emolienty pozostają fundamentem terapii AZS.
Probiotyki, prebiotyki i synbiotyki w walce z AZS
W nowoczesnej pielęgnacji skóry atopowej coraz więcej uwagi poświęca się roli mikrobioty skóry oraz jelitowej. Ludzki organizm – w tym właśnie skóra i jelita – jest środowiskiem życia mikroorganizmów, które nazywa się mikrobiotą [7]. Pozytywny wpływ na mikrobiotę może mieć wiele korzyści dla zdrowia. A wpływa się na nią przy pomocy probiotyków, prebiotyków i synbiotyków, które są przedmiotem intensywnych badań.
Probiotyki
Probiotyki to żywe mikroorganizmy, które mają korzystny wpływ na zdrowie. Czasem nazywa się je „dobrymi bakteriami”. Ich działanie jest różnorodne: mogą wspierać procesy trawienia, zmniejszać ryzyko infekcji dróg moczowych, chronić przed alergiami czy wpływać pozytywnie na terapię AZS [8]. Co ważne, różne szczepy bakterii mają odmienne działanie, dlatego np. te, które działają na układ trawienny, nie pomogą w zmniejszeniu objawów AZS.
No dobrze, to jak to jest z probiotykami i rozwojem AZS? W odpowiedzi pomoże nam analiza randomizowanych kontrolowanych badań klinicznych (RCT, ang. randomized controlled trial), czyli takich, w których uczestnicy są losowo przydzielani do co najmniej dwóch grup. Najczęściej są to grupa kontrolna, w której podaje się placebo lub nie wykonuje się żadnego działania, oraz grupa eksperymentalna, w której testuje się nową procedurę lub lek.
W 2015 roku analiza dostępnych wówczas badań wykazała, że stosowanie probiotyków w ostatnim trymestrze ciąży oraz w okresie karmienia piersią może zmniejszać ryzyko rozwoju AZS u dzieci z grupy wysokiego ryzyka. Szczególnie skuteczne okazały się szczepy Lactobacillus (paracasei lub rhamnosus) oraz Bifidobacteria (longum, animalis, lactis) [9]. Jednak kolejne analizy nie zawsze były tak jednoznaczne, a niektóre były obarczone konfliktem interesów (np. metaanaliza, której jednym ze współautorów był dyrektor firmy tworzącej probiotyki, a drugi płatnym konsultantem). Naukowy konsensus pozostaje jednak taki, że probiotyki działają zapobiegawczo przeciw rozwojowi AZS. Pozostaje jednak pytanie, czy lepiej podawać je matkom czy niemowlętom oraz które szczepy przynoszą największe korzyści. Ponadto brakuje długoterminowych badań, które mogłyby potwierdzić, czy korzyści utrzymują się przez kilka lat życia dziecka [6].
Prebiotyki
Prebiotyki to składniki pobudzające aktywność korzystnych dla zdrowia bakterii [8]. Preparaty prebiotyczne nie zawierają więc kultur bakterii, a raczej substancje, które potęgują ich działanie. Co najnowsze doniesienia naukowe mówią nam o wpływie prebiotyków na zapobieganie AZS? Niewiele. Na podstawie sześciu badań RCT stwierdzono „niską pewność” profilaktyki AZS zarówno w populacji wysokiego ryzyka, jak i ogólnej. Co więcej istnieją wątpliwości dotyczące dobrania populacji do badania oraz stronniczości [6]. Trudno więc wyciągać jednoznaczne wnioski i aby móc z pewnością określić wpływ prebiotyków na profilaktykę wyprysku atopowego niezbędne są dalsze badania.
Synbiotyki
Synbiotyki to połączenie pre- i probiotyków, które wzmacnia ich działanie. Aktualnie brak dowodów, aby zapobiegały rozwojowi AZS. Badania dają różne wyniki, od bardzo dużego spadku ryzyka zachorowania, aż po jego wzrost. Autorzy analizy z 2024 roku konkludują, że aktualnie „istnieje niepewność, czy synbiotyki mają istotny, czy niewielki lub żaden wpływ” na rozwój AZS [6].
Probiotyki w terapii AZS
Wyniki powyższych badań nie napawają optymizmem. Pamiętajmy jednak, że dotyczyły one zapobiegania rozwojowi AZS, głównie u osób z grupy podwyższonego ryzyka zachorowania. Natomiast jeśli chodzi o terapię osób już chorych, to sprawa ma się inaczej. Odpowiednio dobrany szczep bakterii probiotycznych wzmacnia barierę skórną, pomaga obniżyć wrażliwość skóry oraz wspomaga utrzymywanie homeostazy [10]. Więcej o tym działaniu dowiesz się z naszego cyklu artykułów o mikrobiomie oraz pro- i postbiotykach:
- Probiotyki w leczeniu egzemy.
- Postbiotyki w kosmetykach. Dlaczego warto?
- Mikrobiom skóry a AZS. Czym grożą zaburzenia? Jak dbać?
Witamina D przeciw AZS
Witamina D (nazywana czasami „witaminą słońca”, ponieważ jest syntezowana w skórze pod wpływem słońca) ma ogromny wpływ na skórę. Może wspomagać fotoprotekcję i leczenie ran, zmniejszać ryzyko raka skóry oraz wykazuje potencjał terapeutyczny w leczeniu łuszczycy i AZS [11]. Naukowcy zainteresowali się więc jej wpływem na ewentualne zapobieganie rozwojowi wyprysku atopowego. W 2016 roku Światowa Organizacja Alergii stwierdziła, że nie ma dowodów, aby suplementacja witaminy D (obojętnie czy w czasie ciąży czy we wczesnym dzieciństwie) zmniejszała ryzyko rozwoju AZS. Jednak nowsze badania dają nieco większe nadzieje.
Analiza czterech badań RCT wykazała co prawda niewielki związek między suplementacją witaminy D a zapobieganiem AZS, ale warto zauważyć, że w trzech z nich grupa kontrolna była „zanieczyszczona”. Tzn. również w niej suplementowano witaminę D, tyle że w mniejszych dawkach. Natomiast w czwartym badaniu, w którym grupie kontrolnej w ogóle nie podawano witaminy D, różnica była większa. Jednak również i wtedy efekt ochronny zanikał z czasem. Badacze podsumowują: „suplementacja witaminą D w czasie ciąży może zapobiegać AZS, ale nie jest pewne, czy suplementacja u noworodków i niemowląt zapobiega AZS, co podkreśla potrzebę dalszych badań w tym obszarze” [6].
Czy zatrzymamy rozwój AZS?
Pozostałe metody hamowania rozwoju AZS, które wymieniają naukowcy, to:
- Karmienie piersią. Badania potencjalnego wpływu karmienia piersią na AZS wykazały, że wyłączne karmienie piersią przez ponad 3 miesiące chroni przed AZS (przynajmniej we wczesnym okresie życia). Jednak długoterminowy wpływ karmienia piersią na AZS wciąż jest nieznany [6].
- Szczepienie BCG. Szczepionka BCG (Bacille Calmette-Guèrin) jest stosowana głównie przeciw gruźlicy [12]. Badania sugerują, że szczepienie BCG może zmniejszyć ryzyko AZS w okresie niemowlęcym [6].
- Ekspozycja na alergeny. Tzw. hipoteza nadmiernej higieny głosi, że jeśli we wczesnym dzieciństwie dzieci będą miały ograniczony kontakt z alergenami, to rośnie ryzyko, że będą cierpiały na alergię. I rzeczywiście: aktualne wytyczne zalecają wczesne włączenie do diety dzieci pokarmów o potencjale alergizującym takich jak orzechy czy jaja w celu zmniejszenia ryzyka alergii pokarmowej [13]. A jak to jest w przypadku AZS? Kontakt z alergenami zwierzęcymi w okresie dorastania zmniejsza ryzyko wyprysku atopowego o około 25%. Wyjątkiem są alergeny kocie (jeśli występują same) [14]. Natomiast nie mają takiego działania roztocza kurzu domowego [6].
- Ograniczenie antybiotyków w czasie ciąży. Badania wykazały, że antybiotyki w czasie ciąży zwiększają ryzyko rozwoju AZS u dzieci [6].
Zapobieganie AZS. Czy to możliwe?
Rośnie liczba zachorowań na atopowe zapalenie skóry, a ponieważ choroba jest nieuleczalna, to staje się poważnym globalnym problemem zdrowotnym. Dlatego naukowcy coraz więcej uwagi poświęcają możliwym metodom zapobiegania rozwojowi wyprysku atopowego. Jak dotąd największe nadzieje wiąże się z probiotykami oraz suplementacją witaminy D. Niestety, brakuje wyników długoterminowych, dlatego nawet jeśli jakieś badania dają pozytywne wyniki, trudno ocenić, czy dana metoda całkowicie zapobiega AZS, czy jedynie opóźnia rozwój choroby. Bardziej prawdopodobna jest druga opcja.
Czy kiedykolwiek odkryjemy skuteczny sposób zapobiegania egzemie atopowej? Trudno powiedzieć. Pesymistom warto przypomnieć, że AZS to nie wyrok. Owszem, choroba jest bardzo uciążliwa, rzutuje na jakość życia pacjentów, powoduje problemy ze snem i koncentracją, może prowadzić do wyobcowania czy nawet depresji. Jednak odpowiednia terapia pozwala do pewnego stopnia trzymać ją w ryzach. Fundamentem są emolienty, które warto stosować także wtedy, gdy choroba akurat się „wycofała” – dowody naukowe pokazują, że wtedy można wydłużyć okres remisji, czyli dłużej cieszyć się bezobjawowym przebiegiem choroby. Po więcej porad na temat pielęgnacji skóry atopowej (a także łuszczycowej, suchej i wrażliwej) odwiedź nasz blog.
Bibliografia:
[1] Nowicki, R. J., Trzeciak, M., Kaczmarski, M., Wilkowska, A., Czarnecka-Operacz, M., Kowalewski, C., … & Szepietowski, J. (2019). Atopowe zapalenie skóry. Interdyscyplinarne zalecenia diagnostyczne i terapeutyczne Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej. Polskie Towarzystwo Chorób Atopowych.
[2] Palmer, C. N., Irvine, A. D., Terron-Kwiatkowski, A., Zhao, Y., Liao, H., Lee, S. P., McLean, W. I. (2006). Common loss-of-function variants of the epidermal barrier protein filaggrin are a major predisposing factor for atopic dermatitis. Nature genetics, 38(4), 441-446.
[3] Hülpüsch, C., Weins, A. B., Traidl‐Hoffmann, C., Reiger, M. (2021). A new era of atopic eczema research: Advances and highlights. Allergy, 76(11), 3408-3421.
[4] Hon, K. L., Kung, J. S. C., Ng, W. G. G., & Leung, T. F. (2018). Emollient treatment of atopic dermatitis: latest evidence and clinical considerations. Drugs in context, 7.
[5] Mazur, M. (2020). Najnowsze wytyczne leczenia AZS. Wiadomości dermatologiczne https://www.wiadomoscidermatologiczne.pl/artykul/najnowsze-wytyczne-leczenia-azs-2019 dostęp 09.09.2024
[6] Chu, D. K., Koplin, J. J., Ahmed, T., Islam, N., Chang, C. L., & Lowe, A. J. (2024). How to prevent atopic dermatitis (eczema) in 2024: theory and evidence. The Journal of Allergy and Clinical Immunology: In Practice, 12(7), 1695-1704.
[7] Pelczar, R. M. and Pelczar, . Michael J. (2024, March 7). microbiology. Encyclopedia Britannica. https://www.britannica.com/science/microbiology
[8] Kulbaka K., (2021). Probiotyki, Prebiotyki, Synbiotyki, Postbiotyki. Trendy w suplementacji i kosmetologii, Aptekarz Polski, 179, 18-24.
[9] Fiocchi, A., Pawankar, R., Cuello-Garcia, C., Ahn, K., Al-Hammadi, S., Agarwal, A., … & Schünemann, H. J. (2015). World allergy organization-McMaster University guidelines for allergic disease prevention (GLAD-P): probiotics. World Allergy Organization Journal, 8, 4.
[10] Al-Ghazzewi, F. H., Tester, R. F. (2014). Impact of prebiotics and probiotics on skin health. Beneficial microbes, 5(2), 99-107.
[11] Mostafa, W. Z., & Hegazy, R. A. (2015). Vitamin D and the skin: Focus on a complex relationship: A review. Journal of advanced research, 6(6), 793-804.
[12] Fol, M., Zawadzka, K., Druszczyńska, M., Kowalewicz-Kulbat, M., & Rudnicka, W. (2011). Szczepienia przeciwprątkowe–BCG i co dalej?* Vaccination against M. tuberculosis–what next after BCG?. Postepy Hig Med Dosw (online), 65, 93-103.
[13] Tham, E. H., Leung, A. S. Y., Yamamoto-Hanada, K., Dahdah, L., Trikamjee, T., Warad, V. V., … & Wong, G. W. K. (2023). A systematic review of quality and consistency of clinical practice guidelines on the primary prevention of food allergy and atopic dermatitis. World Allergy Organization Journal, 16(4), 100770.
[14] Pelucchi, C., Galeone, C., Bach, J. F., La Vecchia, C., Chatenoud, L. (2013). Pet exposure and risk of atopic dermatitis at the pediatric age: a meta-analysis of birth cohort studies. Journal of Allergy and Clinical Immunology, 132(3), 616-622.